Step 1: To use, start from the inner corner of the upper eyelid and draw a line as close to the lash line as you can. Step 2: Draw a thin line outwards until you are two thirds towards the outer corner, then extend & lift the line upwards & outwards to create a magical Pillow Talk gaze. Charlotte’s Tip: Use this eyeliner with Instant
Pillow Talk i spółka zawitały nad Wisłą. Nareszcie! Bo choć marka brytyjskiej makijażystki gwiazd Charlotte Tilbury jest hitem od ładnych paru lat, do dzisiaj nie można było jej oficjalnie i bez pośredników kupić w Polsce. My, przyznajemy, nie czekałyśmy. Kosmetyki Charlotte od lat zamawiamy z UK. Dlatego jesteśmy na polską premierę dobrze przygotowane – możemy Wam od razu powiedzieć, które produkty uważamy za najbardziej udane i warte zakupu. Przygotujcie skarbonki i karty płatnicze. Lista hitów jest długa! Tu jest jakby luksusowo Charlotte Tilbury słynie z pięknych (głównie złotych i burgundowych) opakowań, znanych klientek (głównie aktorek i topmodelek) oraz makijaży w kobiecej kolorystyce różowych i nudziakowych tonów. To, co jest wielkim atutem kosmetyków Tilbury, to formuły: bardzo łatwe w użyciu i upiększające (cienie bez osypu, szminki kremowe i komfortowe, bazy z efektem glow, pudry, które blurują zmarszczki itd.). Kosmetyki są tworzone do makijażu codziennego oraz glam, z myślą o klientkach o przeciętnych umiejętnościach makijażowych. Mają dawać widoczny, ale dość naturalny efekt i być odpowiednie także dla starszych klientek (o których wiele marek, zwłaszcza tych nowszych, kompletnie zapomniało). Charlotte pokazuje, jak to jest robić kosmetyki do makijażu, jak Chanel i Dior, tylko mniej w duchu edytoriali i pokazów mody, a bardziej glam imprez z gwiazdami 😉 C. Tilbury w Polsce. Dostępność i ceny Kosmetyki są już (dosłownie od dziś) do kupienia online na stronie polskiej Sephory (o tu). Od października mają się także pojawić stacjonarnie w wybranych perfumeriach. Ceny poszczególnych produktów są dość wysokie (aczkolwiek nieco niższe, niż wspomniane marki premium, jak Dior, Chanel, Givenchy, Guerlain, Estee Lauder i nieco wyższe niż nowe marki typu Fenty, Rare Beauty, KVD). Czy są warte swoich cen? Zazwyczaj tak! Jeśli tylko podobają Wam się kolory, to istnieje mała szansa, że formuły uznacie za buble. Ale nawet wśród kosmetyków ok, dobrych i świetnych można wybrać te, które są naprawdę warte wypróbowania. I to spróbuję dziś zrobić. Lista hitów Charlotte 1/ Cera Nie mogę nie zacząć od najlepszej bazy rozświetlającej (która sama może być też rozświetlaczem, mikserem do podkładów, a także kremem tonującym). Hollywood Flawless Filter (szklana butelka z aplikatorem, 30 ml/195 zł) znam już pod ponad roku (pisałam o niej w top 10 baz pod makijaż). I jest to nadal jedyna baza z drobinkami, która tak pięknie zachowuje się nawet na mieszanej/tłustej cerze, utrwala makijaż, a cera wygląda po niej bardzo świeżo. Jest ujednolicona, ma ładniejszy odcień i mniej niedoskonałości. Przy czym jest to baza, która niemal nie podkreśla porów. Świetnie sprawdzał mi się także korektor Magic Away (7,8 ml/139 zł). Ma średnie krycie (ale także porządne średnie), pięknie wygląda pod oczami, rozświetla spojrzenie, ale nie podkreśla zmarszczek. Jego największą zaletą był fakt, że nadawał się też do twarzy. I to do poprawek w ciągu dnia, bo nawet nałożony na produkty pudrowe nie ciastkował makijażu. Miałam go bardzo długo, był turbo wydajny (poza tym opakowanie zawiera dużo produktu). Jego gąbkowy aplikator był bardzo poręczny. Kolejne dwa produkty mam w palecie (widzicie ją na zdjęciu powyżej), natomiast jest to taka sama formuła, jak w dostępnych w Polsce pudrach pełnowymiarowych, więc opowiem Wam o nich w tej chwili. Chodzi o puder brązujący Airbrush Bronzer (16 g/235 zł) oraz puder w kamieniu Airbrush Flawless Finish (8 g/199 zł). Ma wrażenie, że formuła obu produktów jest podobna – drobniuteńko zmielone, tak świetnie i szybko rozprowadzają sie na twarzy, jakby blendowały się same. Optycznie wygładzają cerę, a puder do twarzy jest też doskonały pod oczy. A żadna recenzja produktów do makijażu twarzy od Charlotte nie byłaby kompletna bez wspomnienia o najpiękniejszym pudrze rozświetlającym mojego życia. Tak lubianym, że nie mogłam się pogodzić z tym, że się już skończył. Genius Magic Powder (13 g/195 zł) stali czytelnicy bloga znają doskonale, bo wielokrotnie go polecałam ( w top 8 sypkich pudrów), a także znalazłam dla niego bardzo dobry drogeryjny zamiennik (chodzi o Max Factor Miracle Veil). Natomiast mimo całej sympatii do Max Factor… Szarlotka jest jedyna w swoim rodzaju. Zmielona na niemal niewidoczny puch, pięknie podkreśla blask skóry nie będąc w ogóle widoczną… dla cer suchych, dojrzałych oraz na specjalne okazje to jest coś fantastycznego. Puder bez pudru. 2/ Usta Celowo najpierw piszę o kosmetykach do ust, a potem dopiero do oczu. Mam wrażenie, że na to czekacie: czy Pillow Talk jest naprawdę taka fajna, jak wszyscy mówią? Well, nie jest to kolor, który pasuje każdemu (jeśli masz dość ciemny naturalny odcień warg, to będzie za jasna, jak na mój gust jest też trochę zbyt różowa), ale już formuły szminek Charlotte Tilbury są naprawdę świetne. Kwestia tylko dobrania koloru i wykończenia. Ja mam dwóch ulubieńców: matową szminkę Matte Revolution (piękny kolor Very Victoria w odcieniu chłodnoróżowego nude) oraz pomadkę o komfortowym, kremowych wykończeniu Hot Lips w ozdobnym opakowaniu z wymiennym wkładem (odcień JK magic, podobno to idealny beż dla Rowling). Obie wielokrotnie wykorzystywałam w makijażach na Instagramie i nie zdarzyło się, byście nie zwrócili na nie uwagi. Natomiast dla mnie bardziej istotny jest fakt, jak fantastycznie spisują sie na ustach. Matowa jest komfortowa, napigmentowana, bardzo ładnie i równomiernie schodzi z ust w ciągu dnia. Ale tak naprawdę dużo bardziej lubię Hot Lips za niesamowitą kremowość i totalny komfort przy aplikacji (nawet na suche usta), a z drugiej strony bardzo dobrą pigmentację. I właśnie Hot Lips rekomendowałabym Wam najbardziej. Zwłaszcza, że jest tam dużo pięknych odcieni, a opakowania są naprawdę wyjątkowe. A skoro jesteśmy już przy ustach. Jakie Szarlotta robi dobre konturówki! Jedne z najlepszych, jakie miałam ever. Konturówka Lip Cheat (109 zł/1,2 g), a zwłaszcza Iconic Nude, mój idealny odcień nude i magiczny kolor, który pasuje do prawie wszystkich moich pomadek, niezależnie czy są to nudziaki, róże, czy odcienie mauve. Nie wiem, jak ta kredka to robi, ale zawsze wygląda super. Jest też długotrwała i bardzo miękka, zupełnie łatwa w obsłudze. 3/ Oczy To jest kategoria produktów, z którą mam najmniej do czynienia. Tak naprawdę znam tylko te dwie palety, które widzicie na zdjęciach: czwórkę Pi0llow Talk i dużą paletę (także Pillow talk). I o ile z tej dużej jestem bardzo zadowolona (ma dużo matowych cieni w przyjaznych odcieniach średniego i ciemniejszego beżu, różu i brązu), nie będę o niej pisać dużo, bo nie jest dostępna na stronie Sephory. Natomiast co do małej Luxury Palette Pillow Talk (4×1,3 g/229 zł) mam poważny zarzut cenowy. To jest super paletka dla osób, które robią minimalistyczny makijaż na co dzień. Maty mają średni pigment, więc makijaż wychodzi delikatniejszy (ale za to nie trzeba się starać przy blendowaniu i makijaż robi się w 2 minuty), błyski są także delikatne (aczkolwiek jest tam jeden topper o ślicznym wykończeniu). Mimo tych zalet uważam, że paletka jest za droga. Mini paletki Nsatashy Denony są porównywalnej (a dla mnie nawet wyższej) jakości, a kosztują o połowę mniej. Mam i polecam jeszcze Pillow Talk Eyeliner (1,2g/115 zł) – piękną kredkę do oczu w odcieniu bakłażana. Zaskakujące dopełnienie linii Pillow Talk, ne sądzicie? Ale ten odcień wygląda świetnie do ust nude i delikatnego cieniowania na powiekach. Wydobywa głębię i pięknie podbija zieleń tęczówki. Powinien się też sprawdzić niebieskookim. Na koniec moja wish-lista Pomyślałam, że do dopełnienia tego wpisu opowiem Wam jeszcze, jakie kosmetyki Charlotte Tilbury sama bardzo chciałabym kupić. Nie bardzo interesuje mnie pielęgnacja (miałam kilka kosmetyków w wersji travel, nic nie zachwyciło), natomiast o mgiełce do utrwalania makijażu Airbrush Flawless Setting Spray, balsamach do ust z kolorem Hialuronic Happikiss oraz tuszu Pillow Talk Push Up Lashes słyszałam tyle dobrego, że koniecznie muszę spróbować. A skoro juz wspomniałam o rozczarowaniu pielęgnacją, to może dorzucę swoje typy meh z kolorówki? Na pewno słynne duo Filmstar Blonze&Glow – kultowe duo neutralnego bronzera i szampańskiego rozświetlacza. Jest ok, ale ani Tomowi Fordowi, ani Hourglass do pięt nie dorasta! Podobnie jak starsze palety Instant Look (te w ciemnych opakowaniach). Jeśli będą kiedyś dostępne w Sephorach, nie kupujcie. Szkoda kasy! A Ty co chciałabyś jeszcze wypróbować od Charlotte Tilbury? Wpis nie jest sponsorowany, a wszystkie kosmetyki kupiłam sama. Niektóre linki we wpisie są afiliacyjnymi. Oznacza to, że jeśli kupicie coś klikając w nie, niewielka prowizja od sprzedaży może trafić do nas.
Pillow Talk matches perfectly with Lip Cheat in Pillow Talk. *Based on global sales figures for Pillow Talk Matte Revolution Lipstick (December 20 - November 21). **Based on global sales figures for Pillow Talk collection from January 21 - December 21. ***Tested on 20 people.
Charlotte Tilbury, Pillow Talk Luxury Palette (Paletka 4 cieni do powiek) Średnia ocena użytkowników: 2 /5 Sprawdź ceny Dodawaj swoje kosmetyki do ulubionych, dzięki czemu łatwo je znajdziesz, posortujesz i zaplanujesz zakupy. Zobacz hity sprzedażowe REKLAMA Opis produktu Zgłoś do moderacji Paletka Pillow Talk, jak i inne paletki Charlotte Tilbury, sa opracowane tak, aby 4 cieniami stworzyc pelny look dla oka. Naturalna, o delikatnych kolorowach, inspirowana kultowym kolorem pomadki o tej samej nazwie. Składniki Skład jest w trakcie moderacji. Cien Prime: Talc, Mica, Dimethicone, Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Zinc Stearate, Zea Mays (Corn) Starch, Silica, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Potassium Sorbate, Chlorphenesin, Tetrasodium Edta, Tin Oxide, Titanium Dioxide (Ci 77891), Iron Oxides (Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499), Ultramarines (Ci 77007), Carmine (Ci 75470). Cien Enhance & Smoke: Talc, Zinc Stearate, Dimethicone, Mica, Zea Mays (Corn) Starch, Silica, Pentaerythrityl Tetraisostearate, Octyldodecyl Stearoyl Stearate, Potassium Sorbate, Chlorphenesin, Tetrasodium Edta, Calcium Aluminum Borosilicate, Tin Oxide, [May Contain/Peut Contenir (+/-): Titanium Dioxide (Ci 77891), Iron Oxides (Ci 77491, Ci 77492, Ci 77499), Carmine (Ci 75470), Ultramarines (Ci 77007)]. Cien Pop: Calcium Sodium Borosilicate, Talc, Diisostearyl Malate, Caprylic/Capric Triglyceride, Mica, Hydrogenated Castor Oil Hydroxystearate, 1,2-Hexanediol, Caprylyl Glycol, Chlorphenesin, Potassium Sorbate, Tetrasodium Edta, Silica, Tin Oxide, Titanium Dioxide (Ci 77891), Iron Oxides (Ci 77491, Ci 77492), Carmine (Ci 75470), Copper Powder (Ci 77400). Pokaż wszystkie Schowaj Recenzje 1 Średnia ocena użytkowników: 2 /5 Filtruj recenzje 1 Sortuj recenzje Dodanych produktów: 6 Napisanych recenzji: 66 2 /5 6 października 2020, o 19:45 Nie kupi ponownie Używa produktu od: kilka miesięcy Wykorzystała: w trakcie pierwszego opakowania Kolory nie są jakieś nadzwyczajne, wręcz odwrotnie. Ten złoty cień w lewym dolnym rogu to tylko jakiś marny toper, który ciężko się nakłada. Jak za taką cenę liczyłam na coś lepszego, godnego Charlotte Tilbury..... Plus za opakowanie. ZALETY: Opakowanie WADY: malutkie cienie zwyczajne nudziaki toper ciężko wydostać z opakowania CENA !!!

PILLOW TALK EID BEAUTY SECRETS BOX MAKEUP KIT. Save a magical 10%* on this gift set including an eyeshadow palette, cream eyeshadow, lip liner + lipstick in my dreamy suits-all Pillow Talk shades! Comes gift-wrapped in my signature crimson box + dreamy ‘Gift Beauty Happiness’ gift sleeve! $130.00.

Zamienniki pomadki Charlotte Tilbury Pillow Talk charlotte tilbury, dupe, jeffree star, mac, paese, pomadka, szminka, usta, zamiennik Hej! Pomadka Charlotte Tilbury w odcieniu Pillow Talk jest jedną z najpopularniejszych nudziakowych pomadek na świecie. Jest też bardzo droga (ok. 32€), a do tego niedostępna w Polsce. Mi się udało ją dorwać w hiszpańskiej Sephorze. Rzeczywiście odcień jest idealnym nudziakiem i będzie pasował większości osób, ale jednocześnie nie jest kolorem na tyle wyjątkowym, żeby nie dało się znaleźć jego zamiennika. Przez przypadek trafiłam na niemal identyczny odcień wśród pomadek polskich producentów, więc jeśli ciekawi Was, co to takiego, to koniecznie czytajcie dalej :) Może zacznijmy od Pillow Talk. Tak jak wspomniałam na początku, jest to idealny beżowo-różowy odcień nude, który będzie pasował wielu osobom. Ma ciekawa formułę, którą da się budować, przy jednej warstwie odcień jest dosyć delikatny. Nosi się ją niezwykle komfortowo i tak naprawdę nie dziwię się, że stała się tak popularna. Sama z przyjemnością ją nakładam i jest jedną z moich ulubionych szminek. Natomiast cena powala i nie wiem, czy kupiłabym ją ponownie, wiedząc, że wśród polskich marek można znaleźć jej zamiennik. Zatem zdradzę Wam już tę tajemnicę. Chodzi mi o szminkę Paese z serii Nanorevit w odcieniu 14 Innocent. To pomadka, która jest zamiennikiem CT nie tylko jeśli chodzi o kolor, ale również pod względem konsystencji. Odcień jest minimalnie jaśniejszy, ale na ustach tej różnicy nie widać. No i najważniejsze - cena. Pomadka z Paese kosztuje 34 zł. Jeśli więc nie zależy Wam na luksusowym (i absolutnie przepięknym, to trzeba przyznać) opakowaniu, to polecam Wam bardzo ten produkt, bo "jeśli nie widać różnicy, to po co przepłacać". Pokażę Wam też dzisiaj dwie pomadki, które zaliczyłabym do kolorystycznych zamienników Pillow Talk, jednak różnią się od niej formułą. Pierwszą z nich jest MAC z serii Love Me Lipstick w odcieniu Laissez-Faire. Kolor jest minimalnie chłodniejszy i ma zdecydowanie bardziej kremową i nawilżającą konsystencję od CT. Ostatnim produktem, który udało mi się znaleźć, jest Jeffree Star Velour Liquid Lipstick w odcieniu Christmas Cookie. Tutaj mogę śmiało powiedzieć, że jest to Pillow Talk w wersji płynnej. Dwie ostatnie propozycje są droższe (MAC 86 zł, JS 95,90 zł), ale dostępne w Polsce, np. na Wiem, że Pillow Talk jest bardzo pożądaną szminką i wiele osób chce ją wypróbować, więc mam nadzieję, że taki wpis okaże się dla Was przydatny :) Buziaki! Kasia NEW! CHARLOTTE'S PILLOW TALK BLUSH AND GLOW KIT EXCLUSIVE LIMITED EDITION KIT. $32.00. Add to Bag. NEW! CHARLOTTE'S MAGIC CREAM BAUBLE 15 ML MOISTURISER. $30.00. Add to Bag. Shop the bauble beauty gift including a mini nude-pink matte lipstick in a box with ribbon loop for perfect gifting this holiday.
Znalezienie idealnego pudru pod oczy to ogromne wyzwanie. Puder Senai Translucent Loose Powder, stanął na mojej drodze kilka miesięcy temu. Nie raz widziałam, że dziewczyny polecają go jako zamiennik słynnego pudru La Mer. Skuszona pozytywnymi opiniami, postanowiłam dać mu szansę i kupiłam go na promocji w Douglasie. Od tego czasu intensywnie go sprawdzałam z różnymi korektorami i w końcu nastąpił ten moment, w którym mogę Wam o nim odpowiedzieć coś więcej. Czy znalazłam najlepszy puder pod oczy? Odpowiedź w poście! Zobacz: Najlepszy puder utrwalający na co dzień | Laura Mercier Sensai Translucent Loose Powder Marka Sensai, to dla mnie coś nowego. Nigdy wcześniej nie korzystałam w produktów tej firmy, więc tym bardziej od samego początku byłam zaintrygowana. Puder Sensai Translucent Loose Powder w cenie regularnej dostępny jest za 209zł/20g, ja natomiast kupiłam go w promocji, za 159zł. Marka Sensai dostępna jest online i stacjonarnie w perfumeriach Douglas i właśnie tam nabyłam mój puder. Producent obiecuje, że jest to puder o satynowym wykończeniu, który delikatnie odbija światło nadając skórze naturalnego blasku. Puder ma utrwalać makijaż i nadawać się do każdego rodzaju cery. Nie jest to produkt, dedykowany do stosowania pod oczy, ale ja właśnie w takim celu go kupiłam. Na pierwszy rzut oka urzekło mnie eleganckie opakowanie, które w tej cenie powinno być standardem przy każdym produkcie z wyższej półki. Puder Sensai Translucent Loose Powder zamknięty jest w dość ciężkim, starannie wykonanym pojemniku z grubego, ciężkiego plastiku. Elegancka czarna nakrętka, złote napisy – stonowany minimalizm, czyli to, co lubię. Jedyny jego minus, to olbrzymie dziurki przez które wydobywa się puder. Bardzo dużo produktu wysypujemy nawet przy delikatnej próbie wydobycia go z opakowania. Ponadto dołączony puszek jest dla mnie mało praktyczny, osobiście nie używam takich gadżetów do aplikacji pudru, ale to już kwestia preferencji. Zobacz: Puder RCMA No-color powder, HIT czy KIT? Czego oczekuję od pudru pod oczy? Chciałabym, aby było jasne, że od pudru pod oczy nie oczekuję cudów. Chcę, aby spełniał swoje podstawowe działanie, ale zdaję sobie sprawę, że to nie Photoshop w proszku, tylko zwykły kosmetyk. Oceniając puder pod oczy zawsze biorę pod uwagę kilka kwestii i jeżeli puder je spełnia, na pewno zostanie ze mną na dłużej. Czego więc oczekiwałam od pudru Sensai Translucent Loose Powder? Przede wszystkim tego, że: Nie będzie przyciemniał korektora. Nie będzie podkreślał zmarszczek. Nie będę wysuszał skóry pod oczami. Nie będzie zbierał się w załamaniach. Nie będzie obciążał skóry. Będzie utrwalać korektor na cały dzień. Będzie współpracował z każdym korektorem. Zobacz: Korektory Nabla – jaki wybrać kolor dla siebie? Czy Sensai Translucent Loose Powder sprawdza się pod oczy? Co ja będę owijać w bawełnę? Sprawdza się i to bardzo dobrze! To chyba najlepszy puder pod oczy jaki do tej pory używałam, a trochę się ich przez moje ręce przewinęło. Próbowałam go z takimi korektorami jak: MAC Mineralize, Maybelline Anti-age, Maybelline Fit me, Nabla Close-up, Semilac Under Eye Concealer, Makeup Revolution Conceal & Define, Hean Radiant Splendor i Too Faced Born This Way. Stosuję go praktycznie codziennie i nie odczułam przesuszenia w strefie pod oczami. Nie wygląda ciężko z żadnym korektorem, utrzymuje się bez zarzutu od 8-12 godzin. Żadnego z wymienionych korektorów nie przyciemnił, nie podkreślał dodatkowo zmarszczek i nie dawał wrażenia „ciastka” pod oczami. Ma bardzo delikatny, żółtawo-beżowy odcień, ale nie zmienia koloru korektora. Nie jest to jednak puder bez wad. Nie wygładza załamań skóry, nie rozświetla, ale faktycznie lekko odbija światło. Po 8-9h w zależności od korektora, potrafi delikatnie zebrać się w załamaniach. Ma to miejsce przy słabszych korektorach jak ten z MUR czy Hean. Jednak z normalnej odległości jest to niezauważalne, ja zwróciłam na to uwagę jak baaardzo dokładnie przyjrzałam się z bliska w lusterku. Poza tym… Serio, nie mam się do czego przyczepić! Cieszę się, że go mam i sięgam po niego przy każdym makijażu. Im lepiej zadbana skóra pod oczami, tym makijaż w tym miejscu wygląda lepiej. Jeżeli nie będziemy dbać o skórę pod oczami, niezależnie od tego jakiego użyjemy korekta i pudru, zawsze będzie to wyglądać kiepsko. Podstawą jest odpowiednia pielęgnacja. Po prostu. Aczkolwiek dobry puder w duecie ze sprawdzonym korektorem, to zawsze dobry wybór. Póki nie znajdę niczego lepszego na pewno będę do niego wracać. Jaki jest Wasz ulubiony puder pod oczy? Chętnie poznam Wasze typy i sprawdzę na sobie!
Discover Charlotte's tutorial for the Pillow Talk makeup look, featuring the iconic lip liner and matte lipstick duo and eyeshadow plus new highlighters, blushers and mascara.
CHARLOTTE TILBURY THE GIFT OF PILLOW TALKLIPSTICK & LIP LINER SETPomadka do ust + KonturówkaPillow Talk to kultowy już kolor wśród pomadek Charlotte Tilbury. Jej wyjątkowy odcień różu, podkreśla naturalny kolor ust, przez co pasuje każdej lubiana, najlepiej sprzedająca się szminka wprowadzona, aby dać wszystkim kobietom to, co Charlotte Tilbury nazywa „najpiękniejszymi ustami twojego życia”. Nawilżająca, matowa formuła wygładza i modeluje usta Twoich marzeń, aby przyciągać, kusić i doskonalić. Jest stworzony dla każdej kobiety w każdym wieku i każdego odcienia skóry. Wzbogacone o odżywcze wyciągi z orchidei i szminki oraz pigmenty odbijające światło, usta wydają się bardziej miękkie, gładsze i bardziej młodzieńcze. Zakończony kwadratową końcówką, pomaga narysować idealny kształt z drzewa orchidei zmiękcza, chroni i nawilża usta dla młodszych, zdrowych warg3D świecące pigmenty tworzą iluzję warg od wewnątrz, które wydają się szersze i pełniejszeTriglicerydy zmieszane z mieszanką olejków i wosków utrzymują się na ustach przez długi czasRewolucyjna, kwadratowa, kątowa końcówka pomadki do ust ułatwia precyzyjną aplikacjęW 2017r Pomadka Pillow Talk sprzedawała się co 2 minuty!Pojemność pomadki: 3,5gPojemność konturówki: 0,8gNie zawiera parabenów.
HOLLYWOOD GLOW GLIDE FACE ARCHITECT HIGHLIGHTER PILLOW TALK GLOW. €48.00. Add to Bag. Shop Luxury Eyeshadow Palette in Pillow Talk to create gorgeous nude pink eyeshadow looks. Discover our eyeshadow quad and more luxurious eye makeup online. CHARLOTTE TILBURY LIP CHEATPILLOW TALKKonturówka do ustCharlotte Tilbury Lip Cheat in Pillow Talk ma wodoodporną, aksamitną formułę, która równo rozprowadza się po skórze, pomagając zmienić kształt i wygląd Twoich ust. Wyjątkowy odcień podkreśla wszystkie odcienie skóry i wyrównuje wygląd twoich konturówka zyskała uznanie na całym świecie i stała się bohaterem w branży Cheat to:• Doskonały kształt Twoich warg. Spraw, by szminka pozostała na miejscu przez cały dzień!• Wygładzająca tekstura, aby uzyskać jednolitą linię, zmienić rozmiar i kształt oraz aby uzyskać pełniejsze usta.• Trwa do 6 godzin bez rozmazywania.• Wodoodporna formuła• Bez parabenów• Pojemność: 1,2 gKolor: Pillow Talk 5oZ5LRe.
  • olae91do5u.pages.dev/235
  • olae91do5u.pages.dev/201
  • olae91do5u.pages.dev/21
  • olae91do5u.pages.dev/328
  • olae91do5u.pages.dev/173
  • olae91do5u.pages.dev/309
  • olae91do5u.pages.dev/70
  • olae91do5u.pages.dev/358
  • olae91do5u.pages.dev/311
  • charlotte tilbury pillow talk zamiennik